Tym razem Święta Wielkanocne spędziłam poza granicami naszego kraju i dobrze się złożyło, gdyż patrząc na aurę pogodową w Polsce, tam przynajmniej była wiosna. Paryż zaskoczył mnie ponownie, to co zapamiętałam z przed 13 lat było tylko namiastką, tego co ujrzałam 🙂 na nowo. Architektura i klimat miasta codziennie zapełniały nie tylko moją kartę aparatu.
Na początek zamieszczam klika zdjęć z bardziej znanych miejsc.