Zimorodek, spotkanie drugie

Drugi raz miałam przyjemność zobaczyć zimorodka, tym razem już w innym miejscu. |Niestety pogoda nie była sprzyjająca do robienia zdjęć, pochmurny dzień wymusił dłuższy czas i wysokie ISO, to wszystko wpłynęło na jakość. Jednak długotrwałe czatowanie opłaciło się, błękitna strzała pojawiła się przed wycelowanym obiektywem.



null

zimorodek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *